W 1904 roku szwedzki matematyk Helge von Koch skonstruował dziwną figurę, która z wyglądu przypominała płatek śniegu. Płatek Kocha, chociaż powstał z sumowania nieskończenie wielu trójkątów, ma skończone pole. Jego brzeg jest bardzo dziwną krzywą, zwaną właśnie krzywą Kocha. Ma ona nieskończoną długość, choć leży na ograniczonym obszarze o skończonym polu. Trudno to sobie wyobrazić, ale ta krzywa nie zawiera żadnych odcinków - w każdym swym punkcie ma „zagięcie”. Kiedy więc spadnie pierwszy śnieg, może na święta , pomyślcie o tym, że matematyka jest wszędzie...WESOŁYCH ŚWIĄT!